E-commerce 2014

E-handel staje się coraz bardziej popularny, to widać gołym okiem. Coraz więcej ludzi kupuje w sieci, sklep internetowy nie napawa już strachem. Optymizm widać w prognozach specjalistów z branży, którzy wypowiedzieli się dla Interaktywnie.com.

Jednogłośnie twierdzą, że rynek e-commerce wzrośnie, osiągnie pułap 30 miliardów złotych. Jednym z czynników generujących rozwój będą urządzenia mobilne, używane coraz częściej do dokonywania zakupów tu i teraz, bez czekania na powrót do domu i odpalenie komputera. Ludzie coraz częściej oglądają towary w realu, a kupują w sieci, bo tak jest taniej czy wygodniej. Tablet, smartfon czy komputer stacjonarny przeplatają się w użyciu i trudno mówić o dominującej roli któregoś z urządzeń. Warto więc być na to przygotowanym, wyposażając swój sklep internetowy w wersję mobilną lub tworząc go przy użyciu responsive web design.

ecommerce

Media społecznościowe już dawno przestały być tylko miejscem powstawania powierzchownych relacji na linii marka-konsument. Ci ostatni coraz częściej traktują ten kanał jako jeden z wielu punktów obsługi klienta. Problemy z dostawą, niezgodność towaru z zamówieniem, mucha w słoiczku? Pierwszy odruch to wiadomość do marki na Facebooku lub, co gorsza, wpis na jej ścianie. Brak reakcji to murowany kryzys. Dobrze radzą sobie z tym telekomy, ale przyjdzie czas na inne branże. Oprócz monitoringu ruchu na stronach warto zainwestować w aplikacje np. z formularzem kontaktowym, by skanalizować pretensje klientów w jednym miejscu. Bo to o nie głównie chodzi, pochwały są o wiele rzadsze.

Red shopping basket sign

Social media pozwalają działać coraz bardziej precyzyjnie, a sklepy internetowe coraz częściej są w nich obecne. Szczegółowe targetowanie reklam na Facebooku i w innych serwisach pozwoli dotrzeć do dużo większej liczby potencjalnie zainteresowanych kupców niż dotychczas. Podobnie mailing. Zaoszczędzone pieniądze branża e-commerce będzie mogła wydać na obecność w tradycyjnych mediach, w outdoorze czy prasie.