Szał zakupów

Obecnie internet stanowi istotną część naszego życia codziennego, kształtuje sposób pracy, odpoczynku, proces uczenia się i robienia zakupów. Zbliża się Gwiazdka, o odpoczynku nie ma więc mowy, praca i nauka schodzą na plan dalszy, ustępując miejsca zakupom. I to o nich słów kilka poniżej.

Zgodnie z raportem UPC wśród najbardziej popularnych aktywności internautów wymienić można zakupy i korzystanie z mediów społecznościowych. Nieufność towarzysząca zakupom online, przejawiana przez Polaków jeszcze kilka lat temu, ustąpiła zadowoleniu z wygody korzystania z tej formy handlu. Znacząca większość – 94% – polskich użytkowników Internetu dokonuje zakupów w sieci. To oznacza dobrych kilkanaście milionów klientów do obsłużenia i budżetów do zagospodarowania.

Kupowanie w sieci staje się coraz łatwiejsze i bezpieczniejsze. Pewnie nadal zdarza się komuś otrzymać z Allegro cegłę zamiast telefonu, ale są to już przypadki sporadyczne, sukcesywnie eliminowane. Popularność Allegro jest cały czas na wysokim poziomie, choć serwis aukcyjny z początków swej działalności przypomina tylko z nazwy. Jego profesjonalizacja sprawia, że ludzie czują się w nim pewniej, aczkolwiek coraz rzadziej można odczuć dreszczyk emocji podczas przebijania ofert czy czekania na komentarz. Miejsce indywidualnych wystawców zajmują sklepy internetowe, dla których obecność na Allegro jest koniecznością.

allegro3x-306157

Chodzi szczególnie o te małe, długi ogon ecommerce. Giganci notują na swoich stronach ruch kierowany przez ogólnopolskie kampanie o wysokim budżecie, drobnica korzysta z wsparcia większych sklepów (np. DaWanda) bez zakładania własnego. Może i jest to dobry krok na początek, ale na pewno warto zainwestować we własny sklep internetowy i umiejętnie go promować, z upływem czasu ten krok się opłaci.

14

Szczególnie, że klienci lubią buszować w wirtualnych sklepach, gdzie nikt na nich nie patrzy, nie pogania, nie nagabuje. Może być tak, że znaleziony produkt idą potem obejrzeć w realu (ubrania, buty) i tam go kupują (efekt ROPO – research online, purchase offline), ale bywa też odwrotnie, znaleziony w centrum handlowym produkt kupują w sieci. Jest to korzystne, bo ceny internetowe są zwykle mniejsze niż te w sklepach stacjonarnych. Jeśli dodatkowo uda się pominąć koszty przesyłki (wybierając odbiór osobisty lub przekraczając dany pułap cenowy), ecommerce wygrywa na całej linii. Innymi słowy, bez względu na to kiedy i jak jest wykorzystywany, Internet stał się kluczową częścią handlu, a jego wpływ na obraz tej branży będzie coraz większy.

 Zobacz pełny raport.