Rozkosz w ustach...

Firma Profi zafundowała wielu marketerom interesujące case study. Początkujący adminowie Social Mediów z pewnością mogą wiele się nauczyć z ich anty przykładu.

Rozkosz w ustach

Na początek krótkie nakreślenie scenografii. W pierwszych dniach maja polskie miasta zostały ozdobione kontrowersyjnymi billboardami. Erotycznie rozchylone usta przymawiają sloganem „Jeszcze nie miałam tego w ustach”, bezczelnie sugerując odbiorcy: „Dokończ obrazek”. W prawym dolnym rogu plakatu umieszczone zostało odwołanie do strony na Facebooku. W skrócie, billboard miał na tyle mocno utkwić w pamięci odbiorcy, aby ten zajrzał w domu na rekomendowany fanpage.

Okej, czyli mamy dyskusyjną kampanię z Facebookiem w roli głównej. Nie trudno przewidzieć, że kontrowersyjne miejskie plakaty wytworzą liczne dyskusje na fanpage’u akcji. Biorąc pod uwagę bezpruderyjny przekaz z billboardów, można było się spodziewać negatywnego feedbacku odbiorców. Feedbacku, z którym mogłaby sobie poradzić profesjonalna agencja social media, mająca doświadczenie w podobnych case’ach.

Tymczasem, odwiedzając rozkoszwustach widzimy bezradność, rozpacz i brak profesjonalizmu administratora. Menadżer strony popełnia wiele podstawowych błędów w prowadzeniu strony, przez co zamiast gasić pożar tylko go podjudza. Poniżej wklejamy tylko kilka przykładów bardzo słabych dyskusji admina z użytkownikami.
rozkoszwustachrozkoszwustach mdarozkoszwustach mdasystems
Na koniec krótka symulacja kosztów. Wynajem typowej powierzchni reklamowej na dwa tygodnie to około 3000 zł. (źródło) Zakładamy, że w całej Polsce firma Profi mogła wykupić co najmniej 100 takich nośników. Daje to nam kwotę 300 000 zł. Prowadzenie social media zostało powierzone jednej osobie, która sama zdradziła, że zarabia mało. Na bazie tego przykładu zachęcamy wszystkie szanujące się marki, do powierzenia portali społecznościowych profesjonalistom. Koszt takiego outsourcingu (porównując chociażby z outdoorem) jest niewielki, a może zaoszczędzić nam wiele problemów.