Kursy z nowych mediów

Z nowych mediów korzystamy prawie wszyscy. Mniej lub bardziej świadomie. Niektórzy nawet chcą się tego korzystania uczyć. A jest gdzie.

Nikogo chyba już nie trzeba przekonywać, że zajęcia na większości uczelni przygotowujące do wykonywania zawodu można włożyć między bajki. Nawet lekarze i prawnicy muszą długo po studiach stażować i robić aplikację, czyli uczyć się zawodu w praktyce. A co mają powiedzieć absolwenci mniej konkretnych kierunków? Mogą iść na studia podyplomowe, organizowane ponownie przez uczelnie, gdzie mówi się właściwie o tym samym, tyle, że inaczej. A praktyki nadal jak na lekarstwo.

Ale od jakiegoś czasu powstają kursy oferujące rzeczywiście praktyczną wiedzę i kształcące umiejętności. Nie wiem jak jest w innych branżach, więc skupię się na mediach społecznościowych. Większość internautów z nich korzysta, część w celach zawodowych – głównie marketingowcy, HRowcy i sprzedawcy. Ale tylko część z nich robi to dobrze. To pasjonaci, ewangeliści, którzy nowe technologie mają we krwi i korzystają z każdej nowości, chociażby z ciekawości. A w tej dziedzinie staż ma znaczenie, po pewnym czasie nauki połączonej z praktyką stajesz się ekspertem.

1432157_43442836

I właśnie tacy ludzie prowadzą wspominane przez mnie kursy i szkolenia. Ich forma różni się od siebie. Mogą to być kilkutygodniowe kompleksowe kursy przypominające niemal studia podyplomowe. Mogą to też być pojedyncze szkolenia na określony temat. Otwarte i zamknięte, dla firm. Popyt jest duży.

No i dobrze, niech się ludzie uczą, taka inwestycja na pewno nie pójdzie w las. Pod jednym warunkiem. Tutaj nie obowiązuje szkolna zasada trzech Z – zakuć, zdać i zapomnieć. Social media są tak płynne i zmienne, że rękę na pulsie trzeba trzymać praktycznie stale. Inaczej wypadnie się z obiegu. I będzie można pójść na szkolenie jeszcze raz, słysząc zupełnie nowe rzeczy.

1431307_53684514

Warto więc potraktować tego typu ofertę jako sposób na położenie bazy pod własne studia. Poznać branżowe serwisy, blogi i osoby, od których warto się uczyć. Wyrobić nawyki i stosować je w codziennej pracy. Bez tego nie da się robić internetów.